nie umiem chodzic po podlodze ...
nie moge znow zasnac ...tak bardzo bym chciala aby bylo juz rano...a tymczsem noc zaslonila swoje czarne zaslony ///tylko ksiezyc odwazny przechadza sie po niebie ...jakby robil wieczorny obchod po podworku ...patrze przez okno ...u siasiadow tez nie spia ...a moze by tak pojsc choc na chwile do sasiadow ...nie to pomysl do kitu ...po pierwsze musialabym sie ubrac a po drugie nie wiadomo do czego potrzebuja swiatlo ..moze oswiecaja rzeczy....ktorych nie widac w dzien ..co robic ? inni ludzie juz o tej poze zwykle spia ..dlaczego go wypuscilam....mog jeszcze byc ...teraz jest juz za pozno ...wyobrazilam sobie wspaniale zycie z Nim....chcialabym robic mu nalesniki ...budzic go pocalunkiem ..urodzic mu dzieci ..byc zona i matka dla jego dzieci....tak chcialam dzielic sie zyciem z Nim ....nie zabieraj mi tego co tak sprawia ze kreci sie w glowie !!!! to czego chcesz ???? dlaczego podcinasz mi skrzydla ?????!!!!! nie umiem chodzic po podlodze !!!!pierwezy raz widze morze ....bylo cudownie piekne ....zupelnie inne niz w ksiazkach bo bylo Moje !!!nie sposob opisac ...z ciekawosci sprobowalam czy woda jest naprawde slona ..morze stykalo sie z niebem ...moim niebem ...tanczylismy ...tulilam sie do podusi ... opowiadales mi o morzu ja nigdy o tym nie wiedzialam ....bylam zauroczona Twoimi opowiesciami ....opuszczalismy morze z nadzieja ze jeszcze kiedys tu wrocimy ...to czego chcesz !!!!???? nie umiem chodzic po podlodze !!!!
Komentarze
Prześlij komentarz