kiedy ?
och,,,, jak mi sie zkrecilo od tego ,,, .....siedze na lawce ze wspomnien ....na lawce co ledwie sie trzyma kupy ....nawet nie wiem czy jeszcze nawet stoi .... ale siedze i tak mi koluja sie sukienki ....... nie wiam jak wrocic do domu ?/ taki piekny las .... ide tam bo niby gdzie mam pojsc .... sciezka jest taka mala ze nie mozna sie tam wepchac ... spadlo juz chyba wszystko z nieba ....sniegi ..deszcze .... kwiatkow za duzo juz .... no trzymam przeciez ,,, ciezkie jest ... nie mam jak trzymac .......... trzymam sie Ciebie .... no to nie trzymaj tak mocno ... trzymam i .... bola oczy ...slonce zaplata warkocze ..... nie chce przestac zaplatac !!!! jak aksamit ....jak sliwki w kompocie ..jak moze jeszcze byc reka co chleb podje //???jak moze byc ??? nie ... w sliwkach fiolecie Ciebie szukam !!!!!
👌👌👌💕
OdpowiedzUsuńDziekuje Monisiu z komenarz
OdpowiedzUsuń